...bo złe postacie też są potrzebne! <3
2 posters
Strona 1 z 1
...bo złe postacie też są potrzebne! <3
Imię i nazwisko: Lucas Scale
Wiek: Kto by to liczył... Ale wygląda na około 30 *tak, nie ma to jak stary psychol :D*.
Charakter: Był on kiedyś istotą ludzką, lecz wszelkie pozostałości człowieczeństwa już zanikły. Sumienia także pozbył się już dawno temu. Zostało tylko zło, nienawiść i odraza wobec ludzkiej rasy. Żadne uczucia nie wchodzą w grę, żadne ludzkie cechy, życia innych nie są nic warte, gdy stawką jest potęga i władza. Mimo wszystko, czasami trzeba umieć grać. Udawać, że na czymś zależy. Scale potrafiłby wmówić każde, nawet najbardziej niedorzeczne kłamstwo. Możliwe, że to sprawa charyzmy, chociaż równie dobrze mogą sprawiać to oczy... Ale co mają do tego oczy? Nigdy, ale to nigdy, nie patrzcie jakiemukolwiek wilkołakowi w tę pomarańczową głębię, gdyż może się to dla was nieprzyjemnie skończyć. Dlaczego? Bo niektóre ze stworzeń tego gatunku za ich pomocą mogą hipnotyzować i nakłonić rozmówcę do zrobienia czegoś, czego normalnie by nie zrobił.
Ale, ale, zostawmy tę sprawę, chodźmy dalej...
Postać tak zła (to już chyba gdzieś było wspominane...), przewrotna, nikczemna, mściwa, chciwa, egoistyczna, złośliwa, impulsywna, agresywna, nieufna i bezwzględna, że każde z tych słów mogłaby obrazować w słowniku. SERIO. Szczególnie, że Lucas'owi brak jakichkolwiek cech pozytywnych... Uroczo, nieprawdaż?
Jest także nieuczciwy, niesprawiedliwy, władczy, bezczelny, chytry, przebiegły, aż za bardzo pewny siebie i... Wiecie? Łatwiej, jak weźmiecie słownik lub wklepiecie w Google "negatywne cechy charakteru". Jakieś 70% z tych, które znajdziecie będą idealnie pasowały do niego. Tak, w tym wywodzie zaprezentowałam wam prawie wszystkie negatywne cechy, jakie są mi znane... D|
Skupimy się na kilku, reszcie uzasadnienie nie jest konieczne.
Najłatwiej będzie chyba wytłumaczyć bezwzględność. A i tego w nim najwięcej. Podajmy na przykładzie, w jaki traktuje zdrajców. Otóż, odrywa/odgryza/odcina takiemu komuś głowę, a potem wyjmuje płuca przez powstałą dziurę. Słodko, nie? Zresztą, choćby samo zabicie czy uszkodzenie kogoś sprawia mu niesamowitą przyjemność. Nieważne, kim jest krzywdzony. Naprawdę. Może być mężczyzną, kobietą, dzieckiem, czy zwierzęciem. To i tak wspaniała zabawa. A odgłosy przy takiej rozrywce... Muzyka dla uszu.
Tylko, dlaczego jest wygnańcem? Jakbyście po powyższych się nie zorientowali... W każdym bądź razie, chodzi głównie o czarną magię. I o konszachty z demonem. No, ale przecież nie jego wina, że te mają zawsze bardzo kuszące propozycje! Było też kilka niezbyt ciekawie rozszarpanych ciał, no i tak jakoś... Ekhm.
Dodam na koniec, że są dwie rzeczy, których wilkołak się boi - woda i pszczoły. Wody po prostu nienawidzi, jak większość wilkołaków... A pszczoły to długa historia.
Podsumowując krótko - sadysta, jakich mało. Drugiego takiego nie znajdziesz, choćbyś nie wiadomo ile krain przemierzył. Chyba, że szukasz w piekle. Chociaż, szczerze mówiąc, i tam niewiele mu dorówna. A tam jego miejsce.
Wygląd: Wysoki i chudy mężczyzna o czarnych włosach tkwiących w wiecznym nieładzie. Oczy są rzeczą dosyć niezwykłą, chociaż patrząc na to, kim jest, wrażenie znika. Mają bowiem kolor roztopionej lawy, co jednak u wilkołaka jest całkiem normalne. Ma także dosyć umięśnioną sylwetkę. W skutek pewnych wydarzeń z przeszłości, ma na ciele mnóstwo blizn.
Gorzej się ma sprawa z przemianą... W końcu, on też został ugryziony, nie? Próbował zastosować antidotum, ale coś się nie do końca udało... I zamiast zmieniać się w miarę normalnego wilka, on przypomina w równym stopniu i człowieka, i wilka o czarnym futrze. Wiecie, jak to zwykle ukazują wilkołaki w większości horrorów.
Znaczy, człowieka przypomina chyba tylko w tym, że chodzi na dwóch łapach...
*Hejtingowy punkt userki.*
Relacje: Jeden, wielki hejt na wszystkich. Chociaż głównie na ludzi.
Rasa: Kiedyś był człowiekiem... W czasie przeszłym, niestety. A teraz... Niby wilkołak, chociaż nie do końca.
Klasa: wygnaniec
Owszem, postać pochodzi z książek z serii Wilken autorstwa Di Toft. Niektóre rzeczy [głównie wygląd, a wiek to random] zostały zmienione na potrzebę forum, chociaż charakter to próba dokładnego odwzorowania. Co do Glastonbury - przyznam, że jest trochę randomowe. Szczęściem, rozgrywka toczy się jako ludzie, co likwiduje wszelkie problemy. Miasto wybrane głównie ze względu angielskiego pochodzenia postaci i kilku wydarzeń z książek, aczkolwiek bardzo niewielu. Potrzebne mi było po prostu miasto w hrabstwie Somerset. A że to akurat w książce było, niedaleko miejsca wydarzeń - why not? Nic więcej się z nim nie łączy.
Wiek: Kto by to liczył... Ale wygląda na około 30 *tak, nie ma to jak stary psychol :D*.
Charakter: Był on kiedyś istotą ludzką, lecz wszelkie pozostałości człowieczeństwa już zanikły. Sumienia także pozbył się już dawno temu. Zostało tylko zło, nienawiść i odraza wobec ludzkiej rasy. Żadne uczucia nie wchodzą w grę, żadne ludzkie cechy, życia innych nie są nic warte, gdy stawką jest potęga i władza. Mimo wszystko, czasami trzeba umieć grać. Udawać, że na czymś zależy. Scale potrafiłby wmówić każde, nawet najbardziej niedorzeczne kłamstwo. Możliwe, że to sprawa charyzmy, chociaż równie dobrze mogą sprawiać to oczy... Ale co mają do tego oczy? Nigdy, ale to nigdy, nie patrzcie jakiemukolwiek wilkołakowi w tę pomarańczową głębię, gdyż może się to dla was nieprzyjemnie skończyć. Dlaczego? Bo niektóre ze stworzeń tego gatunku za ich pomocą mogą hipnotyzować i nakłonić rozmówcę do zrobienia czegoś, czego normalnie by nie zrobił.
Ale, ale, zostawmy tę sprawę, chodźmy dalej...
Postać tak zła (to już chyba gdzieś było wspominane...), przewrotna, nikczemna, mściwa, chciwa, egoistyczna, złośliwa, impulsywna, agresywna, nieufna i bezwzględna, że każde z tych słów mogłaby obrazować w słowniku. SERIO. Szczególnie, że Lucas'owi brak jakichkolwiek cech pozytywnych... Uroczo, nieprawdaż?
Jest także nieuczciwy, niesprawiedliwy, władczy, bezczelny, chytry, przebiegły, aż za bardzo pewny siebie i... Wiecie? Łatwiej, jak weźmiecie słownik lub wklepiecie w Google "negatywne cechy charakteru". Jakieś 70% z tych, które znajdziecie będą idealnie pasowały do niego. Tak, w tym wywodzie zaprezentowałam wam prawie wszystkie negatywne cechy, jakie są mi znane... D|
Skupimy się na kilku, reszcie uzasadnienie nie jest konieczne.
Najłatwiej będzie chyba wytłumaczyć bezwzględność. A i tego w nim najwięcej. Podajmy na przykładzie, w jaki traktuje zdrajców. Otóż, odrywa/odgryza/odcina takiemu komuś głowę, a potem wyjmuje płuca przez powstałą dziurę. Słodko, nie? Zresztą, choćby samo zabicie czy uszkodzenie kogoś sprawia mu niesamowitą przyjemność. Nieważne, kim jest krzywdzony. Naprawdę. Może być mężczyzną, kobietą, dzieckiem, czy zwierzęciem. To i tak wspaniała zabawa. A odgłosy przy takiej rozrywce... Muzyka dla uszu.
Tylko, dlaczego jest wygnańcem? Jakbyście po powyższych się nie zorientowali... W każdym bądź razie, chodzi głównie o czarną magię. I o konszachty z demonem. No, ale przecież nie jego wina, że te mają zawsze bardzo kuszące propozycje! Było też kilka niezbyt ciekawie rozszarpanych ciał, no i tak jakoś... Ekhm.
Dodam na koniec, że są dwie rzeczy, których wilkołak się boi - woda i pszczoły. Wody po prostu nienawidzi, jak większość wilkołaków... A pszczoły to długa historia.
Podsumowując krótko - sadysta, jakich mało. Drugiego takiego nie znajdziesz, choćbyś nie wiadomo ile krain przemierzył. Chyba, że szukasz w piekle. Chociaż, szczerze mówiąc, i tam niewiele mu dorówna. A tam jego miejsce.
Wygląd: Wysoki i chudy mężczyzna o czarnych włosach tkwiących w wiecznym nieładzie. Oczy są rzeczą dosyć niezwykłą, chociaż patrząc na to, kim jest, wrażenie znika. Mają bowiem kolor roztopionej lawy, co jednak u wilkołaka jest całkiem normalne. Ma także dosyć umięśnioną sylwetkę. W skutek pewnych wydarzeń z przeszłości, ma na ciele mnóstwo blizn.
Gorzej się ma sprawa z przemianą... W końcu, on też został ugryziony, nie? Próbował zastosować antidotum, ale coś się nie do końca udało... I zamiast zmieniać się w miarę normalnego wilka, on przypomina w równym stopniu i człowieka, i wilka o czarnym futrze. Wiecie, jak to zwykle ukazują wilkołaki w większości horrorów.
Znaczy, człowieka przypomina chyba tylko w tym, że chodzi na dwóch łapach...
*Hejtingowy punkt userki.*
Relacje: Jeden, wielki hejt na wszystkich. Chociaż głównie na ludzi.
Rasa: Kiedyś był człowiekiem... W czasie przeszłym, niestety. A teraz... Niby wilkołak, chociaż nie do końca.
Klasa: wygnaniec
Owszem, postać pochodzi z książek z serii Wilken autorstwa Di Toft. Niektóre rzeczy [głównie wygląd, a wiek to random] zostały zmienione na potrzebę forum, chociaż charakter to próba dokładnego odwzorowania. Co do Glastonbury - przyznam, że jest trochę randomowe. Szczęściem, rozgrywka toczy się jako ludzie, co likwiduje wszelkie problemy. Miasto wybrane głównie ze względu angielskiego pochodzenia postaci i kilku wydarzeń z książek, aczkolwiek bardzo niewielu. Potrzebne mi było po prostu miasto w hrabstwie Somerset. A że to akurat w książce było, niedaleko miejsca wydarzeń - why not? Nic więcej się z nim nie łączy.
Ostatnio zmieniony przez Glastonbury dnia Sob Gru 01, 2012 6:08 pm, w całości zmieniany 1 raz
Glastonbury- Liczba postów : 16
Join date : 30/11/2012
Skąd : Z miejsca, z którego nikt nie wraca żywy...
Strona 1 z 1
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach